9,8,7,6,5 – tak odliczaliśmy dni do wyjazdu. Wreszcie nadszedł czwartek 7 czerwca, wyposażeni w dobry humor, plecaki pełne niespodzianek wyruszyliśmy na upragnioną wycieczkę. Po czterdziestu minutach stanęliśmy u bram Bajkowej Krainy Pogranicza, która oświetlona pięknym słońcem zapraszała do poznawania jej bajkowych zakątków. Miło było pomieszkać wchatce Baby Jagi, poczuć się jak Bolek i Lolek, z penetrować Smoczą Jamę i uścisnąć dłoń szeryfa. Kolorowe "dmuchańce" zapraszały na szaleństwo podskoków i szybkich zjazdów. W zabawach sprawnościowych mogliśmy doskonalić swoją zręczność, szybkość i przebiegłość tak potrzebną, aby obronić wieżę i wykraść smocze skarby. Mogliśmy także korzystać z huśtawek, karuzeli i wybiegać się do woli. Chwile wytchnienia i relaksu zapewniła chętnym dzieciom przejażdżka konna, a w cieniu rozłożystego drzewa miło było pałaszować smakołyki. Aby umilić rodzicom całodniowe rozstanie, dzieci pod okiem pań ze Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Dorzecze Wisłoka” wykonały prezent – bukiet bibułkowych kwiatów, po czym pełni wrażeń wróciliśmy do Krosna.