W dniach 19 i 20 maja klasa II a i kl II c pod opieką wychowawczyń Małgorzaty Frydrych i Renaty Modzelewskiej uczestniczyły w wycieczce krajoznawczo-turystycznej do Wadowic i Inwałdu, urokliwych i bardzo ciekawych miejsc położonych w zachodniej części Pogórza Śląskiego. Po trwającej około czterech godzin, ale bardzo wesołej podróży dojechaliśmy do pierwszego miejsca w planie naszej wycieczki, do Wadowic, miejsca urodzenia naszego wielkiego rodaka-papieża Jana Pawła II. W Wadowicach zwiedziliśmy kościół parafialny Bazylikę Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, Dom Rodzinny Ojca Św. Jana Pawła II-muzeum biograficzne mieszczące się w jego domu rodzinnym, Plac Jana Pawła II z pomnikiem papieża. Była to bardzo wzruszająca, sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa małego "Lolka", który został "Wielkim Papieżem". Po zjedzeniu sławnych "papieskich kremówek" i zakupie pamiątek ruszyliśmy w dalszą podróż-do Inwałdu.
Tu czekała na nas niczym nie ograniczona zabawa. Naszą przygodę w parku rozrywki rozpoczęliśmy od zwiedzania "Parku Miniatur"- gdzie możliwym jest, aby w jednym miejscu podziwiać wieżę Eiffla, plac Św. Piotra, Sfinksa, Akropol, Koloseum, Statuę Wolności, Big Ben, Biały Dom, Wielki Mur Chiński" oraz Polskę w miniaturze. Potem Ciuchcią pojechaliśmy do mini-Zoo, gdzie podziwialiśmy różne ciekawe zwierzęta i mogliśmy je karmić zakupioną wcześniej karmą. Dużo frajdy dostarczyła nam również wizyta w kinie 5D. Na koniec pierwszego dnia w parku czekała na nas pełna emocji zabawa w "zielonym labiryncie". Pełni wrażeń udaliśmy się na nocleg, musieliśmy wypocząć przed kolejnym, również pełnym atrakcji dniem. Atrakcją było pierwsze wspólne z całą klasa nocowanie. Po smacznym śniadaniu wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy bawić się dalej w Parku Inwałd. Czekała na nas Dinolandia. W Warowni zwiedziliśmy zamek, chatę garncarza, kowala, powroźnika, szewca, tkacza, gdzie z pomocą animatorów wykonywaliśmy różne przedmioty (można je zobaczyć w klasie II a). Wielką frajdą i długo oczekiwaną atrakcją była gra w laserowy paintball i strzelanie z łuku. Na koniec pobawiliśmy się w Lunaparku, zjedliśmy obiad i przepyszny deser i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Już czekamy na kolejną wycieczkę.